Andrij Szewczenko ostrzegł AC Milan, że w drugim etapie rozgrywek w Tottenhamie Hotspur należy spodziewać się „trudnego” meczu. Rossoneri prowadzą 1-0 w meczu ostatniej 16 kolejki Ligi Mistrzów.
W zeszły wtorek AC Milan nieznacznie pokonał Spurs na San Siro dzięki Brahimowi Diazowi. Już po siedmiu minutach napastnik pokonał Frasera Forstera i zapewnił swojej drużynie z Serie A przewagę w pierwszej fazie. Włoska potęga pojedzie teraz do północnego Londynu 8 marca na mecz rewanżowy.
Charles De Ketelaere i Malick Thiaw mieli szanse na objęcie prowadzenia przez AC Milan w meczu z Tottenhamem. Ale ci dwaj nie trafili w głowę, co dało drużynie Antonio Conte koło ratunkowe. W pierwszej części spotkania drużyna Premier League nie potrafiła stworzyć sobie żadnych szans.
Po przerwie Tottenham regularnie nie potrafił stworzyć sobie klarownych szans, mimo że był w posiadaniu piłki. Nawet po wprowadzeniu Richarlisona za Dejana Kulusevskiego, Spurs nie potrafili ukarać AC Milan za niecelne strzały, a okazje do zdobycia gola nie nadarzały się.
Son Heung-Min stworzył dwie solidne szanse dla Tottenhamu na zdobycie bramki w AC Milan i uzyskanie remisu w spotkaniu pierwszej rundy 16 Ligi Mistrzów. Jednak ani Harry Kane, ani Eric Dier nie potrafili strzelić gola. Dier również opuści drugi mecz z powodu zawieszenia.